Oficjalna strona GKS Rokita Rokietnica

Rokita TV – pierwszy krok.

Niestety ograniczenia spowodowane pandemią koronawirusa uniemożliwiają uczestnictwo kibiców w meczach ligowych.

Ponieważ zdajemy sobie sprawę jak wiele osób interesuje się grą swoich kolegów, dzieci, wnuków, sąsiadów czy znajomych grających w GKS Rokita, postanowiliśmy choć trochę to umożliwić.

W ramach pozyskanych środków z tzw. 1% – za które bardzo dziękujemy, zakupiliśmy aparat wraz z osprzętem, który umożliwi nam nagrywanie meczów ligowych.

Już pierwsze skróty z sobotniego meczu młodzika i niedzielnego meczu seniorów w niespełna 48 godzin mają ponad 400 wyświetleń to pokazuje, że jest to dobry pomysł – materiały dostępne na Facebook.

Bardzo pozytywne recenzje zbierają wywiady pomeczowe z trenerem Andrzejem Borówko i kapitanem Damianem Kurzem – w tym miejscu wielkie ukłony i podziękowania dla trenera Mariusza Wieczorka, który bardzo wspomaga klub w sprawach medialnych, a w wielu projektach tak naprawdę nas wyręcza – SZACUN.

Dalekosiężnym celem jest pokazywanie transmisji na żywo, ale bez zaangażowania dodatkowych osób nie podołamy temu.

Dlatego apelujemy, jeżeli są osoby, które mogą nas wesprzeć w tym przedsięwzięciu to gorąco zapraszamy do współpracy [email protected]

Nowe wiaty stadionowe

Wraz z rozpoczęciem rozgrywek rundy wiosennej na naszych zawodników czekała miła niespodzianka.

Na stadionie w Rokietnicy pojawiły się nowe wiaty stadionowe. Teraz zawodnicy i sztab trenerski mają do dyspozycji 13 miejsc siedzących chroniących przed deszczem, wiatrem i nadmiernym słońcem.

Bardzo się cieszymy, że wreszcie mamy ławki rezerwowych, o których jeszcze nie tak dawno mogliśmy tylko pomarzyć.

Szczególnie jest to ważne dla juniorów, którzy podczas rozgrywanych meczów bardzo często zmieniani są rotacyjnie i brak odpowiedniej osłony przed niesprzyjającymi warunkami atmosferycznymi na pewno był mocno dla nich odczuwalny.

Pewnie i dla naszych seniorów będzie teraz bardziej komfortowo czekać na swoją szanse gry.

Zakupu wiat stadionowych dokonał Rokietnicki Ośrodek Sportu.

Nowe wiaty stadionowe są pierwszym elementem poprawy infrastruktury stadionu w Rokietnicy.

W dniu 25 lutego tego roku miało miejsce spotkanie Wójta Gminy Rokietnica Pana Bartosza Derecha, radnego Gminy Rokietnica Pana Adama Michty oraz Prezesa Rokietnickiego Ośrodka Sportu Pana Jerzego Maciejewskiego z przedstawicielami Zarządu GKS Rokita Rokietnica.

Jednym z głównych tematów rozmów była poprawa infrastruktury stadionu w Rokietnicy. Pan Wójt przedstawił projekt całej inwestycji oraz poinformował o podjętych krokach w celu pozyskania zewnętrznego finansowania w ramach Rządowych Funduszy Inwestycji Lokalnych. Niestety projekt dwukrotnie nie uzyskał dofinansowania. Kolejną próbą jest złożony wniosek do Ministerstwa Dziedzictwa Narodowego i Sportu w ramach Programu „Sportowa Polska – Program rozwoju lokalnej infrastruktury sportowej” – edycja 2021. ( przy red. Ministerstwo ma 6 miesięcy na ocenę wniosku)

Ponieważ kwestia otrzymania środków zewnętrznych może przeciągać się w czasie ustalono, że już teraz zostaną poczynione inwestycje w najbardziej pilnych obszarach pod warunkiem, że będą to inwestycje docelowe i nie będą kolidowały z projektem kompleksowej modernizacji.

Na czele naszej „listy życzeń” znajdowały się mobilne wiaty stadionowe i właśnie takie zostały zakupione.

Oczywiście trzymamy kciuki, żeby kolejne punkty naszej listy również zostały zrealizowane 😀

Dotacja – Urząd Gminy w Rokietnicy

.

.

.

Z satysfakcją i zadowoleniem informujemy, że konto klubowe zostało zasilone kwotą 38.000 złotych.

Pieniądze pochodzą z dotacji otrzymanej z Urzędu Gminy w Rokietnicy w ramach zadania pt „Cykl treningów i meczów ligowych w 2021 roku” z środków przewidzianych w ramach wsparcia realizacji zadania publicznego wspieranie i upowszechnianie kultury fizycznej w zakresie wspierania szkolenia sportowego, w tym również poprzez udział we współzawodnictwie sportowym oraz organizacji zajęć i przedsięwzięć sportowo-rekreacyjnych, kierowanych w sposób szczególny dla dzieci i młodzieży.

Przedstawiona przez nas oferta otrzymała 90 punktów – wspólnie z UKS Błyskawica była to najlepiej oceniona oferta.

Cieszy nas, że kolejny rok otrzymaliśmy takie wsparcie finansowe.

Całość środków przeznaczona będzie na szkolenie dzieci i młodzieży trenujących w GKS Rokita.

Otrzymanie dotacji umożliwi wspieranie prowadzenia zajęć w poszczególnych grupach II trenerem, bądź asystentem bez konieczności podnoszenia wysokości składki członkowskiej.

Informujemy, że klub złożył również wniosek do Ministerstwa Kultury Dziedzictwa Narodowego i Sportu o środki w ramach programu „Klub – edycja 2021” w wysokości 10.000 złotych z przeznaczeniem: 4.000 złotych zakup sprzętu sportowego oraz 6.000 złotych na utworzenie dodatkowej grupy treningowej w roczniku 2012-2014 – czekamy na wyniki.

Prace na stadionie

Piłka nożna to nie tylko zachwyty nad pięknymi akcjami i golami.

Bardzo ważnym elementem wpływającym na jakość gry jest stan boiska.

Niestety na ten moment stadion w Rokietnicy, na którym rozgrywane są mecze seniorów oraz dwóch drużyn juniorskich GKS Rokita Rokietnica tak naprawdę jest zadbaną „łąką”.

Z niecierpliwością czekamy na jego modernizacje, którą zapowiedział ostatnio Pan Bartosz Derech – Wójt Gminy Rokietnica.

Niemniej nawet o „łąkę” trzeba zadbać, żeby spełniała wymogi do gry w piłkę nożną w ramach rozgrywek ligowych.

Jak co roku całość przygotowań spoczywa na barkach naszego klubu.

Tak tylko dla przypomnienia, informujemy że wykonano: nacinanie trawy, wysiew nawozu, dosiewanie trawy, koszenie trawy.

Te „drobne” zabiegi zajęły nam 36 godzin, kilometry zrobione na kółkach czy pieszo przekraczają 40.

Cieszy nas, że nie mieliśmy ograniczeń w zakupie niezbędnych środków do pielęgnacji trawy – całość została zakupiona przez Rokietnicki Ośrodek Sportu za co dziękujemy.

Wiemy, że nie jest to stół bilardowy ale wierzymy, że stan murawy nie przyczyni się do żadnej kontuzji – natomiast o piękne akcje i gole jesteśmy spokojni.

Na piątek pozostało malowanie linii.

Ponieważ utrzymanie odpowiedniego stanu boiska to systematyczny proces, na najbliższe miesiące zapraszamy chętnych do pomocy – frajda gwarantowana ([email protected])

Nasza murawa musi tylko do wakacji wytrzymać prawie 20 meczów ligowych i ponad 70 jednostek treningowych dlatego naprawdę z całego serca apelujemy do wszystkich mieszkańców, żeby traktowali tą naszą „łąkę” z sympatią jak własny przydomowy trawnik na którym nikt nie tłucze szkła, wyrzuca śmieci i całą pewnością nie jeździ samochodem.

Patronat medialny

Z wielką przyjemnością pragniemy poinformować o podjęciu współpracy GKS Rokita Rokietnica z portalem www.galaktycznyfutbol.pl

Cieszymy się, że portal o zasięgu ogólnokrajowym również będzie informował o tym, co dzieje się w naszym klubie.

Wszystkich sympatyków GKS Rokita Rokietnica zachęcamy do śledzenia wydarzeń i informacji sportowych za pośrednictwem portalu

Osobowości Niższych Lig. Andrzej Borówko, szkoleniowiec Rokity Rokietnica.

Zapraszamy do przeczytania bardzo ciekawego wywiadu z Andrzejem BORÓWKO – trenerem GKS Rokita Rokietnica

Autorem tekstu jest Mikołaj KUCHARSKI (notabene bramkarz Rokity), który swoją sportową pasję rozwija również poza boiskiem na łamach portalu www.galaktycznyfutbol.pl

Tym razem cykl „Osobowości Niższych Lig” przybliży postać Andrzeja Borówko, aktualnie trenera liderującego grupie VI wielkopolskiej B-klasy Rokity Rokietnica.

Starszym kibicom rodzimej piłki przedstawiać Pana nie trzeba, ale dla młodszych czytelników GF parę słów o sobie.

Nazywam się Andrzej Borówko, urodziłem się w Szczecinie w 1960 roku, zawód – piłkarz w stanie spoczynku (śmiech).

Pozycja na boisku?

Środkowy pomocnik.

Pamięta Pan początki swojej piłkarskiej pasji?

Od zawsze tym żyłem, zarażony przez ojca, który grał na bramce. Jestem wychowankiem Stali Stocznia Szczecin i temu klubowi byłem wierny bardzo długo, do 25 roku życia.

Jak to dalej się potoczyło?

Ze Stali przeszedłem do Olimpii Poznań i tam spędziłem swoje najlepsze lata. Później były epizody zagraniczne, Orzeł Biały Wałcz, Dyskobolia Grodzisk Wlkp. i koniec poważnej piłki.

Pana największy atut na boisku?

Przegląd pola i dokładny przerzut.

A słaba strona?

Nie lubiłem i nie umiałem pracować w defensywie.

Dorobek w najwyższej klasie rozgrywkowej?

Uzbierało się ponad 180 meczów (183 – przyp. red) i 30 goli.

Imponujący. Które z tych meczów i bramek pamięta Pan najlepiej? O których można powiedzieć – najlepsze?

Żadnego meczu sobie nie przypominam, dużo tego było i już dość dawno, ale udało mi się zdobyć dwa gole bezpośrednio z rzutów rożnych i te cenię sobie najbardziej.

Największy sukces?

Na pewno awans do I ligi – teraz ekstraklasy – wywalczony z Olimpią.

O porażki nie pytam (śmiech)

Bo specjalnie bolesnych nie było. Dwa razy niemal z ligi spadliśmy, ale udało się w barażach wyjść obronną ręką.

Pamiętam, chodziło się na Golęcin. A kolega z szatni, którego umiejętności ceni pan najwyżej?

Cóż, trudno wyróżnić jednego, bo miałem szczęście dzielić szatnię ze sporą grupą utalentowanych zawodników. Pierwsi, którzy przychodzą mi do głowy to Grzesiek Mielcarski, Jurek Brzęczek, Piotr Soczyński czy mistrz gry głową Jerzy Kaziów. No i znakomity bramkarz Alek Kłak.

W środku pola stoczył pan masę pojedynków? Przeciwko komu grało się najtrudniej?

W tamtych czasach gra była może mniej intensywna, ale ze względu na bardziej pobłażliwe sędziowanie dość ostra. Nie pamiętam jednak, żeby ktoś szczególnie zalazł mi za skórę.

No tak, od zasuwania w obronie byli inni (śmiech). Poważną karierę zakończył Pan…

W 1996 roku, w wieku 36 lat. Uraz kręgosłupa uniemożliwił kontynuowanie gry.

Nie udało się długo wytrzymać bez piłki…

Do dzisiaj wciąż w różnym charakterze jestem aktywny. Chociaż powoli wyobrażam sobie życie bez tego.

Skąd motywacja? Człowiek, który stawał w szranki przeciwko Legii, Lechowi i innym największym firmom polskiej ligi teraz prowadzi Rokitę Rokietnica…

Niezależnie od poziomu ważna jest pasja. Widzę ją u tych chłopaków i nawzajem się napędzamy. Zresztą od zawsze tym żyłem i mam wrażenie, że bez tego oklapłbym i zdziadział (śmiech).

Pracuje Pan też z młodzieżą. Jedna, najważniejsza rada dla tych marzących o profesjonalnej karierze?

Trenera słuchać! (śmiech) Praca i pokora.

Czegoś Pan żałuje, coś by zmienił w swojej?

Oj tak. Nie wchodząc w szczegóły – miałem sporo szczęścia i kariera fajnie mi się w końcu ułożyła, ale kilka sytuacji dzisiaj rozwiązałbym inaczej.

Szczecin czy Poznań?

Po tylu latach spędzonych tutaj jestem stuprocentowym Pyrusem. Ale nie mieszczuchem, wielkopolska wieś jest piękna.

Tak jak za Pana czasów w Olimpii, w Poznaniu dominuje Lech. Z Pana perspektywy – Warta ma szansę być poważnym graczem w Ekstraklasie i zdobyć w swoim mieście większe grono kibiców? Na Golęcin trochę ludzi na was przychodziło.

Warta bardzo fajnie działa, ma świetną akademię i podwaliny pod naprawdę silny, ekstraklasowy klub są. Brakuje im tego, co było atutem Olimpii, czyli możnego sponsora, po prostu pieniędzy. Jeśli znajdą się środki, Zieloni mogą się zadomowić w ekstraklasie, chociaż popularnością Lechowi nie dorównają raczej. Mają swoją niszę i to chyba klubowi odpowiada.

Jakieś drużyny, którym specjalnie Pan kibicuje?

Barcelona. Ich wizja gry jest tym, o co w piłce tak naprawdę powinno wszystkim chodzić.

Rokita Rokietnica jest liderem z kompletem punktów. Będzie awans?

Jeśli nie wydarzy się żaden kataklizm, to tak. Z tą grupą zawodników wierzę, że się uda.

Co dalej? Jest jakiś pomysł na funkcjonowanie klubu w przyszłości?

Mieszkam w okolicy i zaangażowałem się w projekt Rokita na poważnie. Powoli zmieniamy klub, ulepszamy infrastrukturę, ten awans jest niezbędny, żeby łatwiej i w bardziej przyjaznych warunkach wprowadzać do seniorskiej piłki naszych wychowanków, bo szkolenie młodzieży to główny sens istnienia klubu

Czyli na razie z piłki rezygnować Pan nie zamierza?

Jeszcze o tym nie myślę.

Oby jak najdłużej! Dziękuję za rozmowę!!!

BARDZO DZIĘKUJEMY AUTOROWI ZA ZGODĘ NA UMIESZCZENIE PEŁNEGO TEKSTU NA NASZEJ STRONIE 👍😃

P